Terapia osteopatyczna jest wspomaganiem i uzupełnieniem leczenia lekarskiego. Założeniem tej terapii jest normalizacja napięcia tkanek tworzących ciało człowieka w wyniku czego poprawia się jakość jego funkcjonowania.
Z osteopatycznego punktu widzenia to, co jest dla nas widoczne, czyli jak porusza się ręka, czy też staw kolanowy to nie wszystko. O jakości ruchów, które widzimy, decydują struktury tworzące nasze ciało. Ich elastyczność, a jednocześnie przestrzeń w jakiej mogą się poruszać, decyduje o końcowym efekcie jakim jest ruch, który widzimy. Przez to, że ruch jest naturalnym bodźcem dla układu nerwowego wszelkie jego odmiany mają wpływ na pełny i harmonijny rozwój każdego organizmu, co pozwala zapobiegać wadom postawy. W związku z powyższym, na każdym etapie rozwoju człowieka (okres płodowy, noworodek, dziecko, młodzież, dorosły) i na każdym etapie jego funkcjonowania, niezwykle ważne jest istnienie odpowiedniej przestrzeni do ruchu – zarówno tego, który widać jak i tego, którego nie widać.
Jako osteopata mam możliwość wpływania na swobodę ruchu ciała człowieka, ponieważ mogę poprawiać ruch, który widać poprzez wpływanie na ruch struktur, których nie widać. Odnosi się to przede wszystkim do tkanki łącznej, którą ma każdy z nas, a która m.in. odpowiada za położenie przestrzenne organów wewnętrznych i dzięki charakterystycznej dla siebie elastyczności zapewnia im odpowiednią przestrzeń do ruchu. Przekłada się to bezpośrednio na jakość funkcjonowania.
Jeśli mamy do czynienia z niewystarczającą ilością ruchu, zarówno tego, który widać jak i tego, którego nie widać, to na poziomie układu nerwowego dochodzi do „rozbieżności” pomiędzy informacjami o tym „co jest” a tym „jak ma być”. Wtedy następuje zmiana informacji płynących z ciała do układu nerwowego, który można określić „wielkim koordynatorem funkcjonowania organizmu”. Na podstawie tych zmienionych informacji, układ nerwowy z powrotem wydaje organom ciała “polecenia” odnośnie jakości ich funkcjonowania. A to ma bezpośredni wpływ na pojawianie się dolegliwości lub ich brak. W związku z tym, że psyche i soma to jedno (czyli funkcjonujemy tak, jaki mamy nastrój) mechanizm ten, w olbrzymim uproszczeniu, tłumaczy możliwość oddziaływania osteopatycznego na stronę emocjonalną naszego funkcjonowania.
Podczas terapii osteopatycznej uzyskiwana jest jednocześnie poprawa ruchu płynów znajdujących się w organizmie człowieka. To bezpośrednio przekłada się na lepsze zaopatrzenie komórek/tkanek w krew, która niesie ze sobą niezbędne dla podtrzymywania życia tlen oraz substancje odżywcze. Efekt? Organizm funkcjonuje lepiej. Należy tu podkreślić, że krew zawiera w sobie substancje produkowane przez gruczoły dokrewne, czyli hormony. Umożliwiają one „wydawanie poleceń” dla narządów obwodowych przez centralny układ nerwowy. Odnoszą się one do jakości ich funkcjonowania. Mechanizm ten tłumaczy możliwość wpływania postępowaniem osteopatycznym na funkcjonowanie organizmu na poziomie biochemicznym poprzez mechaniczne oddziaływanie na tkanki żywego organizmu.
Dla przykładu: wykonajmy ruch angażujący pewne struktury tkanki łącznej, które nie są na to przygotowane, bądź to z powodu braku ich elastyczności, bądź to z powodu braku ich używania w ogóle. W takim momencie układ nerwowy na zasadzie „chuchania na zimne” ograniczy możliwość swobodnego wykonania takiego ruchu. Jeśli tego typu sytuacja będzie się powtarzać, pojawi się ból, którego zadaniem będzie ochrona tych struktur. Mamy do czynienia wtedy z sytuacją, z którą najczęściej zgłaszają się pacjenci do gabinetu osteopaty: „Nie mogę się swobodnie poruszać bo boli…” albo „Ból nie pozwala mi na…”
W tego typu sytuacjach postępowanie osteopatyczne jest skuteczne poprzez eliminowanie czynników, które nagle (podczas urazu) lub w czasie doprowadziły do pojawienia się bólu.
Wszystkie omówione zagadnienia nie zawierają pełnego wyjaśnienia problemu i w razie jakichkolwiek wątpliwości proszę o kontakt telefoniczny z osteopatą lub wizytę w gabinecie.